Rok 1986 w Palm Desert to bardzo dobry okres dla muzyki. 'Across The River' przekształciło się w 'Yawning Man'-a. Doszło też do zmiany składu zespołu. 'Na gitarze' pojawił się Larry Lalli oraz Gary Arce znany z istniejącego wówczas 'Noon Day Mad Dogs', w którym był wokalistą. Scott Reeder został (najprawdopodobniej) zastąpiony na basie przez Mario Lalli-ego. Bębny nadal 'obsługiwał' Alfredo Hernandez. Ten skład powrócił po latach z doskonałym albumem 'Rock Formation'(2005). 'Birth Of Sol Music' to prawie półtoragodzinny materiał! (dwadzieścia cztery utwory). Szkoda że to tylko 'Demo', a może trzeba powiedzieć 'aż'. Z braku zainteresowania muzyką Yawning Man-a jak i 'Across The River', w latach 80'-tych zespoły te nie związały się z żadną wytwórnią i nie nagrały studyjnego albumu. 'Birth Of Sol Music' ukazuje nam muzykę z pogranicza różnych stylów - są tu początki 'Fatso Jetson' (punk, blues surf rock) ,dużo odniesień do jazzu, który później odnajdziemy w projekcie 'Sort Of Quartet' jak i styl jaki obrał na kolejnych albumach 'Yawning Man'. Są to utwory głównie z wokalem, z którego w przyszłości zespół zrezygnował by tworzyć muzykę bardziej obrazową, instrumentalną , gorącą od słońca, a momentami wręcz huraganową. Yawning Man to zespół o którym ciężko nie wspomnieć. To absolutny klasyk Desert Rocka.
Thanks from Chile!!!
OdpowiedzUsuń